Gratulacji zacząć czas!

Ze względów zdrowotno - mentalnych nie wziąłem pod uwagę tych zawodów. Niesmak gdzieś jednak jest bo od zeszłego sezonu ciśnie mnie na pościganie na piachach. Czy wspomniane piachy byłyby dla mnie handicapem, trudno powiedzieć. Jak się zepnę to przekonać się mogę całkiem niedługo bo 15 kwietnia, na South, znów zapraszają do rywalizacji. Może większą grupą uderzymy? Może. Wiem na pewno, że chłopy z Garfield nisko poprzeczki nie zawieszą. Wczoraj pokazali pazury i dlatego uznanie im się należy. Tomcio dorobił się, dawno wyczekiwanego przez naszą społeczność offroadową, trofeum! Czwarte miejsce w klasie C czterosuwów! Morda mi się rozpogodziła jak odebrałem od niego fotkę :)



Tomuś, nie odpuszczaj! Gratulacje chłopaku!
Reszta składu też kopciła jak się należy, tabela mówi sama za siebie :).


I tak jak gadaliśmy, najciekawszy może być koniec sezonu, kiedy każdy będzie wjeżdżony i zdatny aby pokazać na co go stać :). Także jak mi się uda (zakładów nie przyjmuję, za duże prawdopodobieństwo wtopy) to już od jutra nie piję, biegam, skaczę, podnoszę aby tylko wyrwać tytuł popierdalacza roku ;P.