Coś dla wścibskich siecioholików i permanentnych domatorów;)

Otóż, myly panstwo - skoro już ktoś nie mogł, zaniemógł, olał albo zastrajkował na jazdę - jest nowa funkcjonalność na blogu. Dzięki mojej empatii albo (jeśli się należy) i na pohybel ignorantom, uchyla ona rąbka tajemnicy, której porząda wielu. Jeśli zatem ktokolwiek zechce dowiedzieć się gdzie w danej chwili jest patrol Enduroway wystarczy, że kliknie w menu po prawej stronie odnośnik "Gdzie jestem?". Pojawi się mapka, a na niej czarno na białym lokalizacja. Nie pytajcie jak to działa, czasami lepiej nie wiedzieć ;). Jutro pierwsza próba. Obserwujcie nas gorąco!