P贸艂 nocy si臋 wczoraj przewraca艂em. Trzyma艂o mnie praktycznie do samego rana. Nie wiem jakie mia艂em ci艣nienie ale stres jaki prze偶y艂em we 艣nie by艂 chyba jeszcze bardziej natarczywy ni偶 w realu 馃槙...
Do normalnych chyba nie nale偶臋 skoro tak mnie rzuca艂o na my艣l o stracie motocykla. "Wy艣wietli艂o" mi si臋, 偶e ukradli mi Yamach臋 馃挋.
By艂em gdzie艣 na jakich艣 zawodach a'la hare scramble, z tym, 偶e by艂o to w Polsce. Jecha艂em po trasie wyznaczonej ta艣mami. Wi艂y si臋 zakr臋ty a b艂oto wali艂o spod ko艂a jak g艂upie. Nie wiem, czy przy upadku, czy jakim艣 stopie zostawi艂em na chwil臋 motocykl. Dos艂ownie na moment odwr贸ci艂em si臋 w inn膮 stron臋 a po chwili ju偶 go nie by艂o. Lata艂em woko艂o jak oszala艂y ale nikt nic nie widzia艂! W艂膮czy艂 mi si臋 tryb "desperat" i zacz膮艂em odwala膰 jakie艣 dziwne akcje wzgl臋dem ludzi woko艂o. To "艣ledztwo" doprowadzi艂o mnie jednak na trop z艂odziejaszka. No i tu zosta艂em totalnie rozje****! Okaza艂o si臋, 偶e zamieszany w to by艂 m贸j znajomy, z kt贸rym kiedy艣 mia艂em okazj臋 poje藕dzi膰 w terenie, kiedy by艂 na wakacjach w Stanach! (to ju偶 realna historia)
M艂ody, sympatyczny cz艂enio. Jak偶e mi by艂o przykro... Nie pami臋tam czy we 艣nie odzyska艂em moje moto ale jak ju偶 si臋 wybudzi艂em to zbieg艂em do gara偶u. Sta艂a... 馃檹
M艂ody, sympatyczny cz艂enio. Jak偶e mi by艂o przykro... Nie pami臋tam czy we 艣nie odzyska艂em moje moto ale jak ju偶 si臋 wybudzi艂em to zbieg艂em do gara偶u. Sta艂a... 馃檹
![]() |
馃槝 |