Tak skomentowałby tę jazdę mój motocykl, gdyby mówił. Drugi wyjazd na piachy był z tych konkretnych. Szkoda, że nie mam dokumentacji filmowej, byłoby przy czym wnosić toasty ;P. Moja "ćwiartka" pokazała, że nie straszna jej rywalizacja z big bike'ami. Nawet na krótkiej skrzyni kąsała tak, że mogłem się delektować zdziwionymi spojrzeniami chłopaków od dużych kalibrów. Uczucie bezcenne i satysfakcja budząca pychę
. Konsekwencją tych wzlotów był zgon zestawu zębatki - łańcuch. Dobreee!
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEu86K_2h4azm_GiVv6hBcwMPHG3FabjgkFnhuvpAiTkSjV1tg_OR91pFSnteVTd141rwen3ld7uKoaUS95cFXlpuLq0Xe5FC3mmQ-sjjrjjgeAOjiyRfJfthiCsozdckxEb3A-3nwYdTn/s400/IMG-20110327-00032+modified+%2528Kopiowanie%2529.jpg)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
UWAGA! Aby dodać komentarz nie musisz się logować. Wystarczy kliknąć na opcję Nazwa/adres URL i wpisać swoje imię lub ksywkę.
Śmiało! :)
Każdy wpis musi być zatwierdzony więc proszę o cierpliwość. To dla dobra kultury dyskusji i zachowania pewnych standardów na blogu. Innymi słowy - admin nie śpi, żeby pisać mógł ktoś ;P.