Do siego roku!!!

Na ostatni dzień starego roku zaplanowałem jakieś podsumowanie. Nie będzie ono do końca takie jak sobie wymyśliłem ale pojawi się trochę fajnych, starych zdjęć nawet z początku naszej znajomości. Będą to Glacowe zasoby, moje własne i część z enduronj.com. Nie dało rady wyrwać całości materiału, a szkoda...
 Życzę Wam wszystkiego najlepszego w nadchodzącym nowym roku. Abyście zdrowi byli, wszystko układało się Wam pomyślnie i mieli jak najwięcej powodów do radości :). Dodatkowo wszystkim nam życzę aby przyszły sezon był czymś co będziemy mogli nazwać faktycznym triumfem naszego hobby, kiedy już bezkontuzyjnie przejeździmy go na odkręconej manecie! Do siego roku!!!
A teraz pooglądajmy i powspominajmy :)...

Freeland w świetnym towarzystwie :)
... i pamiątka po Freeland ;P
Pawik z moją byłą ;P
Max jeszcze w kraju
dopieszczam brykę
pierwsza jazda z Pawikiem i Krychem
Glaca z Tomkiem na Lost Trails
"wolę zjeść koziego bobka, niż nie skoczyć gdy jest hopka"
Jadzik z Glacą
czteryseta :)
Max i Glaca na "płatnym"
żar lał się z nieba
grzanie maszyn (Baca, Jadzik, Borowik)
Pawik vel Inż. Joint
no co jest Nikoś, antyperspirant nie trzyma?
pamiętam jak dziś - chwila po tym jak Baboon puścił głośnego bąka
Inżynierze, czy Ci nie żal?
Bergen Honda w przeddzień wizyty tornada Irene :|
brudas
aż się prosi o Benny Hillka ;P
stare i dobre
dziadek Antoni
z DJ'em
dwa katoomy w Caravanie... ludzie pukali się w głowy :)
"worek", znaczy VOR
"Kuśka" jak spod igły :)
lustereczko, powiedz przecie, kto jest najszybszym VORowcem na świecie? :P
dojazd do pustyni spod motelu, pamięta to ktoś?
przemakam ale nie wymiękam :)
strong & proud
WTF???
z Krychem na pustyni, wtedy wróciłem ze złamanym kulasem :(
Glaca jeszcze na niebiesko
młody wilk
kuku się zrobiło, he?
na rozkładówkę jak znalazł ;P
szarańcza w szwagrowym obiektywie
Mucha lubi latać tak jak rybka lubi pływać :)
pamiątkowe zdjęcie, obrażenia kolegi mogą poczekać :]
na spacerze w ogrodzie botanicznym ;)
niedzielni turyści
zawsze chciałem mieć takie "coś"
jak się dbało to się miało :)
Nick i chłopaki spoza Łomży - Edison, Anthony i Christian
Old Bridge Twp - miał być nowy teren a wyszło tak jak zawsze ;)
samotna jazda
Brooklyn riders (dwóch panów po prawej)
Safety First!!!
złote czasy garażu
wizyta na koryto przed jazdą była obowiązkowa:)
może browarka?
wystarczająco szybko żeby za chwilę złamać żeberko :]
nocne z Pitrem rozmowy... a rano trzeba wstać... a h*j z tym! ;P
my favourite from my favourites of the past :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

UWAGA! Aby dodać komentarz nie musisz się logować. Wystarczy kliknąć na opcję Nazwa/adres URL i wpisać swoje imię lub ksywkę.
Śmiało! :)
Każdy wpis musi być zatwierdzony więc proszę o cierpliwość. To dla dobra kultury dyskusji i zachowania pewnych standardów na blogu. Innymi słowy - admin nie śpi, żeby pisać mógł ktoś ;P.